Korea Południowa planuje zastąpić żołnierzy robotami
Wadą każdej armii, niezależnie od jej siły, jest czynnik ludzki. Żołnierze ostatecznie tracą siłę i wytrzymałość, są łatwo podatni na bitwy. Wszystko to niezmiennie pociąga za sobą zmniejszenie zdolności bojowych jednostek.
Z robotami pod tym względem znacznie łatwiejsze. Tak, mogą zostać całkowicie zniszczone, ale ludzkie manifestacje są obce maszynom - strach, zmęczenie, niepewność. Są w stanie służyć znacznie dłużej i częściej znacznie skuteczniej.
Obecnie wiele krajów próbuje wprowadzić samochody w szeregi krajowych sił zbrojnych. Jednym z zaawansowanych państw w tym pytaniu jest Korea Południowa.
Zgodnie z oświadczeniem Ministra Obrony Korei Południowej Syna Yong-mu, już w 2024 r. Pojawią się pierwsze mieszane jednostki, łączące roboty i ludzi. W przypadku udanego testowania maszyn w terenie, zwiększy się udział robotów w siłach zbrojnych.
Taka decyzja była spowodowana nie tylko chęcią osiągnięcia ulepszeń technicznych w armii, ale także trudną sytuacją demograficzną w kraju. Ze względu na gwałtowny spadek liczby ludności w kraju zmniejszyła się również liczba żołnierzy w armii. Roboty pomogą rozwiązać problem. Początkowo planowane jest wprowadzenie pojazdów rozpoznawczych zdolnych zastąpić do 600 żołnierzy, w przyszłości autonomiczne pojazdy bojowe zastąpią 3000 żołnierzy.
Korea Południowa nie jest pierwszym państwem, które używa robotów do celów wojskowych. Stany Zjednoczone Ameryki od dawna używają samolotów wyłącznie jako zwiadowców, aw Wielkiej Brytanii próbują wprowadzić systemy sztucznej inteligencji do armii.