Wkrótce na niebie pojawią się elektryczne samoloty.
EasyJet rozpoczyna rozwój elektrycznego samolotu. Drugiego dnia zapowiedzieli to przedstawiciele tanich linii lotniczych. Projekt będzie realizowany wspólnie z amerykańską firmą startupową Wright Electric.
Początkowo taki samolot będzie wykonywać krótkie loty między miastami znajdującymi się na stosunkowo niewielkich odległościach od siebie. Eksperci obu inwestorów twierdzą, że pierwsze uruchomienie samolotu będzie możliwe w ciągu najbliższych 10 lat.
Jeffrey Engler, założyciel Wright Electric, ocenił potencjalny rynek nowego wynalazku. 26 miliardów dolarów. Kwota ta obejmuje wszystkie krótkie loty realizowane obecnie przez wiodące linie lotnicze. W tej chwili jest to około 30% kosztów wszystkich lotów.
Oprócz oczywistego obniżenia kosztów paliwa do silników odrzutowych, użycie samolotów elektrycznych znacznie zmniejszy poziom hałasu, a także zapobiegnie emisji dwutlenku węgla, która jest nieunikniona w przypadku używania tradycyjnych samolotów.
Wright Electric ogłosił już w marcu swoje plany rozwoju samolotu Wright One, również zasilanego energią elektryczną. Samolot będzie mógł latać na dystansie do 500 km i przewozić do 150 pasażerów. Wspólny projekt z EasyJet jest kolejnym krokiem firmy w dziedzinie innowacyjnej produkcji samolotów.